Bardzo lubię robić w ten sposób ozdoby, ale palce bolą okropnie. Wstążeczka musi być mocno napięta, żeby nic się nie rozłaziło, tylko ładnie wyglądało.
Wstążeczki są atłasowe i mają ładny połysk, ale na zdjęciach jakoś go nie widać. Na kleju przyczepione są jedynie aplikacje - gwiazdki i kwiatki. W środku styropianowa kula, więc całość jest lekka. Takie nietypowe, ale kuszące i radosne ozdóbki.
Świetne bombeczki i z pewnością będą super wyglądać na choince :). Jak bolą palce od wpinania szpilek miałam okazję doświadczyć na własnych opuszkach hehe. Tyle, że ja robiłam w ten sposób jajka wielkanocne. No popatrz, a o bombkach jakoś nie pomyślałam ;)
OdpowiedzUsuńPiękne bombki :) muszą bardzo elegancko wyglądać na choince :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń