czwartek, 25 lutego 2016

Wisior Masquerade

Najnowsza praca wykonana techniką haftu koralikowego kojarzy mi się z wielkimi balami karnawałowymi w Wenecji. I mimo że karnawał już dawno minął, to dalej myślę o wspaniałych strojach i eksplozji kolorów..... Tym bardziej, że widok za oknem mam raczej nieciekawy - takie szare bure nie wiadomo co - ani to wiosna, ani zima, a na jesień też nie wygląda...;) Więc wisior jest nostalgiczno- nastrojowy w odcieniach fioletu.












Fioletowy kaboszon jaspisu obszyłam koralikami Preciosa w kolorze iris purple. Dla rozjaśnienia fioletów dodałam Preciosa silver lined crystal. Lekkości dodają frędzle zakończone koralikami Thorn w kolorze srebrnym i fioletowym. i jeszcze mały fioletowy kwiatuszek, który skromnie przysiadł na jaspisie. Całość podszyłam ekoskórką w kolorze fioletowym - na zdjęciu niestety jej odcień jest przekłamany - w rzeczywistości aż tak bardzo nie kontrastuje z koralikami.





Ponieważ wykonany został z koralików Preciosa to zgłaszam go do konkursu organizowanego przez http://www.preciosa-ornela.com/ http://www.preciosa-ornela.com/

poniedziałek, 22 lutego 2016

Wisior Paradise Lost

W tym roku zebrałam się na odwagę i wzięłam udział w konkursie organizowanym przez sklep Royal Stone . 



Temat inspiracji - Raj Utracony stwarzał wiele możliwości. Postawiłam jednak na prostotę i delikatność. I tak powstał mój wisior Paradise Lost. Jego centrum stanowi okazały jaspis blue imperial w odcieniu intensywnego błękitu. Opleciony został koralikami Toho w kolorze Cosmos ( mój nowy ulubiony kolor ;) ) Nie mogło też zabraknąć taśmy cyrkoniowej w kolorze crystal AB, która delikatnie błyszczy wśród koralików. Jako wisienka na torcie - chwost w odcieniu idealnie współgrającym z jaspisem i motylki. Całość podszyta ekoskórką w kolorze granatowym.






Paradise Lost - Dla mnie raj to bardzo szczególne miejsce w sercu każdego człowieka, pełne piękna, delikatności i spokoju. Niestety często gubimy do niego drogę. Nasze zwątpienie, troski, niespełnione marzenia i problemy dnia codziennego oddalają nas od niego. Jednakże w sercu każdego człowieka tli się nadzieja, że nie wszystko jeszcze stracone, że uda się go odnaleźć. Ta nadzieja jest niczym latarnia wskazująca drogę.
Niestety tym razem nie mogę pokazać żadnych zdjęć z procesu tworzenia pracy - poprawię się przy następnej inspiracji

Jeżeli podoba się Wam mój skromny wisiorek, to tutaj możecie go polubić