czwartek, 4 września 2014

Innocence - komplet ślubny

Dając sobie porządnego tzw. kopa - w końcu zmobilizowałam się do zrobienia zdjęć. Moja motywacja padła w starciu z choróbskiem i jakoś nie chce się poprawić, a końca zapalenia zatok jakoś nie widać.Ogólnie stwierdzam, że chyba jednak mój stan się poprawił, bo koraliki z niesamowitą mocą wzywają mnie do plecenia. Ostatnie dwa tygodnie nie były raczej twórcze... Za to mam mocne postanowienie poprawy w tym zakresie - jego przejawem jest wczorajszy szał nawlekania;)
Nie przeciągając - oto on - komplet Innocence. W założeniu komplet ślubny. Niewinny, delikatny i pomijając zapięcia całkowicie koralikowy, biały i prosty.


Idealnie pasuje do niezbyt głębokiego dekoltu sukienki.


Ale nie tylko panna młoda może go nosić;)
Ten komplecik zrobiłam dla siebie w ramach zapotrzebowania na delikatną biżuterię, aby "nie gryzła" się ze wzorzystą sukienką. Oczywiście z braku odpowiedniego rozmiaru końcówek musiałam wypleść je z koralików.  Całość jest prosta, ale taka właśnie miała być.




4 komentarze:

  1. Prosty, niewinny i naprawdę piękny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Prostota jest piękna , komplet wyszedł cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Miałam jeszcze zamiar zrobić kulkę według Twojego wzoru, ale się nie udało... Teraz czeka grzecznie w kolejce z innymi pracami do skończenia;)

      Usuń

Cieszy mnie każdy pozostawiony komentarz. Pozostaw ślad po swoich odwiedzinach :)