A teraz już nie przedłużając - broszka Golden Shadow. W roli głównej rivoli Svarovski'ego w kolorze crystal golden shadow, oplecione koralikami Toho w kolorze silver lined cobalt i silver lined crystal. Wydaje mi się całkiem spora - 5,5 x 5,5 cm. Pięknie się mieni w promieniach słońca i bez niego też, a tym samym w trakcie sesji dała popalić mojej stareńkiej minolcie;)
Zaczęłam eksperymenty z tłem, bo to białe doprowadzało mnie do szału. Wiem, że są Miłośnicy białego tła, którzy uważają, że jest ono jedyne i słuszne do prezentowania biżuterii, ale nie dla mnie. Na zdjęciach powyżej tło w kolorze...... srebrnym. Nawet tak ociupinkę widać, że to srebro;) A jak nie widać, to musicie mi uwierzyć na słowo. Dla kontrastu poniżej zdjęcia na szarym tle.
No i które tło lepiej pasuje do moich fotek? Białe, srebrne czy szare?
A teraz jeszcze się pochwalę, że ja też mam już "funfana". Zapraszam na mój fanpage - dzisiaj oficjalnie uważam go za otwartego;)
Fajna! Ja wolę białe, ale nie zawsze zdaje egzamin, czasami dobrze poeksperymentować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Twoje tło białe jest zawsze ślicznie białe, a mnie jakoś to nie wychodzi... Może jest na to sposób i można to jakoś w gimpie opanować, ale jak do tej pory nie udało mi się tego rozgryźć;).
UsuńŚliczna broszka. Podoba mi się to srebrne tło.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń